Anglia prowadzi w Pucharze Europy

Angielki Trish Johnson i Rebecca Hudson połączyły swe siły, by dać Anglii mocne prowadzenie w Europejskim Pucharze Golfa Kobiet VCI w La Sella Golf Resort niedaleko Alicante.

Para wykonała świetne osiem uderzeń poniżej par z wynikiem 64 w four-ball better-ball i objęła prowadzenie nad Belgią, Danią i Niemcami zajmującymi 3 miejsce z sześcioma uderzeniami poniżej par.

Johnson, która wygrała 18 razy, jako profesjonalistka zdobyła sześć z ośmiu birdie z Hudson zdobywającą birdie na szóstym i osiemnastym dołku.

- Trish grała świetnie, była bardzo opanowana - powiedziała Hudson, zwyciężczyni OTP Bank Ladies Central European Open na Węgrzech w 2006 roku, która doszła do siebie po kontuzji pleców. - Zgrałyśmy się bardzo dobrze z najgorszym wynikiem równym par na dołku. Naprawdę nie można narzekać. Było także parę ładnych putów przy birdie i parach.

W turnieju 20 narodów, gdzie strategia odgrywa kluczową rolę, Johnson powiedziała, że jej celem jest dostanie się do czołówki na tablicy liderów.

- To był nasz dzisiejszy cel, dobrze nam poszło, ale przed nami długa droga, więc zobaczymy jak nam pójdzie jutro w tym nowym formacie. Nie jestem do końca pewna, jaki wynik jutro będzie dobry, ale jeśli będziemy grały tak jak dotychczas, mamy szansę - powiedziała Johnson.

Ośmiokrotna zawodniczka Pucharu Solheima dodała, że była wspomagana przez Hudson, która ustawiała jej putty.

- Na green'ach dobrze jest mieć pozytywne myśli, kiedy wiesz, jak chcesz uderzyć. To pomaga - mówi.

 "Format Pucharu Walencji", wariant greensomes, będzie grany w drugiej i czwartej rundzie, z czterema piłkami granymi ponownie w rundzie trzeciej w sobotę.

Jako zawodniczki znajdujące się najbliżej Angielek, Belgijki - Lara Tadiotto i Ellen Smets uzyskały wynik 65 i miały nadzieję na jakiś przełom w ich dobrej passie.

Tadiotto wykonała sześć z siedmiu birdie w drużynie, ale Smets powiedziała: - To była naprawdę dobra drużyna i oczywiście czułam się o wiele lepiej gdy widziałam, że jej putter jest trafiony. Tadiotto dodała: - Tworzyłyśmy dobry zespół  i dobrze się bawiłyśmy."

Co ciekawe, Smets i Tadiotto mówią po angielsku, który nie jest ich rodzimym językiem. Smets pochodzi z Hasselt w flamandzkojęzycznej części Belgii, a Tadiotto - z Brukseli znajdującej się w części francuskojęzycznej.

Obie zawodniczki powiedziały, że są zadowolone z gry dla swego kraju. - W sumie to na dobre wychodzi, ponieważ jak wiecie nie mieliśmy rządu przez długi czas - powiedziała Tadiotto.  - Ona jest z flamandzkiej części, a ja z francuskiej. W sporcie nie ma to znaczenia i dziś to udowodniłyśmy.

Dania i Niemcy w piątkowej rundzie drugiej mają dwa uderzenia straty na trzecim miejscu. Danes Iben Tinning i Lisa Holm Sorensen były zadowolone ze swoich siedmiu birdie i jednego bogeya, zwłaszcza biorąc pod uwagę odbytą operację biodra Tinning  pod koniec lutego.

- Nie mogłam chodzić jeszcze do początku tego tygodnia. Byłam w Dubaju, ale wszędzie jeździłam, gdyż lekarz kazał mi się oszczędzać - mówi Tinning.  - Czuję się dobrze. Nawet nie dokucza mi ból biodra. Czasami się odzywa, ale skręt i zamach są o niebo lepsze.

Niemiecki duet Martiny Eberl i Anji Monke skompletował osiem birdie w pierwszej rundzie, ale opuścił dwa uderzenia. Kobiety powiedziały, że poczuły się zbyt pewnie w nowym "Formacie Pucharu Walencji", - Nie jesteśmy aż takimi blondynkami. Myślę, że damy radę! powiedziała Eberl.

Objaśnienia:

Inauguracyjny Puchar Europy Kobiet w Golfa VCI obejmuje four balls w dniu pierwszym i trzecim z "Formatem Pucharu Walencji" i wariantem greensome granym drugiego i czwartego dnia.

Format Pucharu Walencji ma miejsce wówczas, gdy dwoje zawodników gra jako partnerzy. Grając dołek z par 3, każdy z zawodników wykonuje jedno uderzenie z podstawki i następnie „boczny” wybiera jedną z tych piłek. Ta piłka będzie grana naprzemiennie dopóki nie trafi do dołka stosownie do formatu foresome i zasad golfa.

Grając dołek z par 4, każdy partner odbija piłkę z podstawki za każdym razem. Każdy zawodnik następnie gra piłkę swojego partnera przy drugim uderzeniu. Następnie „boczny” wybiera najkorzystniejszą piłkę i ta będzie grana naprzemiennie przez zawodników dopóki nie trafi do dołka stosownie do formatu foresome i zasad golfa.

Podczas gry na dołku z par 5 każdy zawodnik uderza z podstawki, następnie każdy z nich gra piłkę partnera w drugim uderzeniu, i za trzecim uderzeniem zawodnicy grają piłkę, którą uderzał ich partner.

Najkorzystniejszą piłką w grze jest ta, która jest  grana naprzemiennie dopóki nie wpadnie do dołka stosownie do formatu foresome i zasad golfa. Uderzenia karne nie wpływają na przebieg gry.